Nayia

Nayia

18. sierpnia 2005

Dzień doberek!

Cóż... dzisiaj pózno NIE Z MOJEJ winy. Miałam już gotowy komiks, wystarczyło zeskanować i wrzucić, nawet podpis i stronę wpisana miał i w ogóle... a tu jedna z postaci występujacych w tym odcinku stwierdziła, że nie chce występować z ta druga. TAK, napiszę to i ciesz się, że nie podaję Twojego pseudo ani tym bardziej realnego imienia! A to mi się już drugi raz zdarza...
Ech, dobrze, że zawsze mam kilka pomysłów awaryjnych... Takich jak ten własnie... Pfff... dodatkowo internet mi siada i w ogóle kicha jest na maxa. No, ale dosć już narzekania, trza się do roboty wziać :)
Vediwell wyjechał, Splinter razem z nim. Do Francji, znaczy się, obaj wybyli i wreszcie spokój będzie. Nie piszę CZEMU ja i Silvery postanowiłysmy ich tam posłać, wyjasni się za jakies 3 tygodnie - będzie cały pasek o tym ;PA dzisiaj mamy 1 komiks, 1 link i 1 postac - przepraszam, że nie przedwczoraj, ale wyleciało mi z głowy.

Buzka, trzymta się
Nayia

Pamiętacie jeszcze? No i się doczekaliście ^ ^ Wyjaśniło się, ale nie po 3 tygodniach tylko... trzech miesiącach XD Ja i to moje chorobliwe nadrabianie realności XD

FuSsSs

hahaha...rzeczywiście tempo obłędne^^